Z racji stałego kontaktu z wodą i poddawaniu intensywnej eksploatacji, wymienne elementy wyposażenia łazienkowego, takie jak uszczelki czy napowietrzacze, mogą ulegać drobnym awariom. Dlatego zaleca się regularną kontrolę jego stanu technicznego. Już pierwsze nieprawidłowości w funkcjonowaniu: przeciekanie wody, nierównomierny strumień czy brak płynności w ruchu uchwytu, powinny zwrócić naszą uwagę. Brak reakcji może doprowadzić do poważnych uszkodzeń armatury sanitarnej i przyczynić się do powstania dodatkowych kosztów związanych z marnowaniem wody. Kapanie pojedynczych kropel z niesprawnej baterii może spowodować w ciągu doby utratę nawet 13 litrów. Z częścią typowych awarii armatury łazienkowej możemy zmierzyć się samodzielnie. Jak sobie z nimi poradzić?
Naprawa głowicy baterii jednouchwytowej
Najczęściej występujące uszkodzenia – awarie głowicy – wiążą się zazwyczaj z nieprawidłowym działaniem dźwigni sterującej. Słyszalne skrzypienie, ograniczony zakres ruchu, wyciek wody w miejscu styku uchwytu z korpusem baterii, nieregularny strumień lub uciążliwe kapanie z wylewki to wyraźne sygnały, sugerujące awarię elementu. Samodzielna naprawa tego typu usterek wymaga zwykle zakupu nowej głowicy, dostosowanej do konkretnego modelu. By zminimalizować ryzyko niedopasowania, warto skorzystać z oferty części zamiennych producenta posiadanej przez nas baterii. Gdy zaopatrzymy się w odpowiednią część, możemy zacząć naprawę. – Pierwszym krokiem jest zamknięcie dopływu wody tak, aby uniknąć zalania łazienki. Następnie demontujemy uchwyt, odkręcając śrubkę mocującą, ukrytą pod zaślepką z przodu baterii – tłumaczy Aneta Dziedzina, ekspert Grupy Armatura. – Kolejny etap stanowi ręczne zdjęcie osłony głowicy. Bezpośrednio pod nią znajduje się nakrętka dociskowa, do wykręcenia której stosujemy klucz płaski. Po zdemontowaniu poszczególnych elementów wymieniamy uszkodzoną głowicę na nową i w odwrotnej kolejności ponowne montujemy uchwyt – dodaje.
Wymiana uszczelek
Rozszczelnione elementy to kolejna przyczyna uciążliwych awarii armatury i zawyżonych rachunków za wodę. Proces ich wymiany rozpoczynamy w podobny sposób, jak w przypadku naprawy głowicy. Po odcięciu dopływu wody, zdjęciu dźwigni oraz osłony głowicy, sprawdzamy czy nakrętka mocująca jest odpowiednio dokręcona. Być może uciążliwe kapanie wody nie jest wynikiem uszkodzenia mechanicznego, ale zbyt luźnego przykręcenia elementu. Jeśli jednak nie zauważymy takiej nieprawidłowości, problem najpewniej tkwi w zniszczonej uszczelce. Aby ją wymienić, demontujemy nakrętkę dociskową, wyjmujemy głowicę i zdejmujemy uszkodzoną część. Po usunięciu zalegających drobinek osadu z instalacji, nakładamy delikatnie nową uszczelkę. Nim to zrobimy, należy upewnić się, że element ma taką samą średnicę jak wymieniana część. Rozkręcenie baterii to także dobra okazja do działań konserwacyjnych. Aby zwiększyć trwałość naszych zabiegów i uniknąć szybkiego rozszczelnienia, warto nałożyć na elementy smar silikonowy do armatury sanitarnej.
Czyszczenie i wymiana napowietrzacza
Montowany na końcu wylewki napowietrzacz to jedno z najpraktyczniejszych rozwiązań oszczędzających wodę. Jednak w przypadku stałego kontaktu z twardą wodą, wymaga regularnej konserwacji. Głównym problemem w użytkowaniu uszkodzonego napowietrzacza jest nierównomierny wypływ z wylewki, często powodujący zachlapanie przestrzeni wokół umywalki.
– Wymiana wewnętrznego wkładu siatkowego napowietrzacza jest bardzo prosta – tłumaczy Aneta Dziedzina z Grupy Armatura. – _Po odkręceniu napowietrzacza z wylewki, czyścimy zalegający w nim osad, przepłukując go pod bieżącą wodą. Bezpieczniejszym niż żrące środki chemiczne sposobem na pozbycie się trudnego do usunięcia kamienia jest włożenie sitka do szklanki z roztworem wody z octem na około 10 minut _– podpowiada. Jeśli napowietrzacz ma widoczne uszkodzenia lub zanieczyszczenia blokują całą powierzchnię sitka, warto kupić nowy egzemplarz.
Kiedy zaufać profesjonaliście?
Samodzielna naprawa usterek nowych baterii jest stosunkowo prosta dzięki dostępowi do części zamiennych. W przypadku starszych modeli konieczne może być zaangażowanie fachowca. Pomocy specjalisty często wymagają również niesprawne podłączenia do instalacji i awarie nieustępujące po wymianie podstawowych elementów. Samodzielne próby ich naprawy mogą skończyć się niepowodzeniem, skutkującym dalszymi uszkodzeniami wyposażenia i dodatkowymi kosztami.