Zakup baterii prysznicowych. Jak wybrać odpowiednią armaturę łazienkową

Jeszcze do niedawna o jakości baterii świadczyła jej waga (im cięższa, tym lepsza). W pewnym sensie nadal tak jest, choć na rynku ciągle pojawiają się nowości mogące zachwiać tę zasadę (np. baterie z włókien poliwęglanowych oraz z ceramiki). Jednak pomijając wymienione powyżej ciekawostki, większość korpusów baterii nadal wykonana jest z mosiądzu, czyli stopu miedzi i cynku. Jakość stopu zależy od proporcji obydwu materiałów. Jeśli będzie w nim zbyt mało miedzi – mosiądz będzie mniej elastyczny i bardziej podatny na uszkodzenia. Innym sposobem na „oszczędność” jest ograniczanie grubości ścianek korpusu, czyli użycie mniejszej ilości materiałów i jednoczesne osłabienie konstrukcji baterii. Ten defekt można jednak wykryć już na etapie zakupu. Wystarczy porównać wagę kilku produktów o takich samych gabarytach. Ważna, z uwagi na zdrowie, jest również ilość ołowiu. Nie da się go całkowicie wyeliminować, ale jego zawartość powinna być do 2,5%

Przed kupnem baterii prysznicowej należy przede wszystkim uwzględnić sposób jej montażu. Według tego kryterium wyróżnia się:

• baterie natynkowe (naścienne);
• baterie podtynkowe.

Pierwsze z wymienionych montuje się bezpośrednio do ujęć wodnych (na glazurze lub innej okładzinie ściennej). Są one tańsze niż ich nowoczesne odpowiedniki, ale też prezentują się przeciętnie.

Baterie podtynkowe nie muszą być montowane bezpośrednio na instalacji wodnej, ale trzeba na nie wykuć miejsce w ścianie. Są trudniejsze w montażu, który należy przeprowadzać jeszcze zanim ściana w prysznicu zostanie wykończona. Cały mechanizm sterujący jest ukryty, a na widoku pozostaje dźwignia, wylewka i maskownica. To bardzo funkcjonalna i niezmniejszająca miejsca w kabinie prysznicowej armatura. Niestety wciąż kosztuje więcej niż standardowa, a ponadto bywa kłopotliwa w serwisowaniu.

Teoretycznie wszystkie dostępne na rynku baterie mają już głowicę ceramiczną, dzięki której kran jest szczelny i nie przecieka. Jednak w przypadku głowicy ważny jest nie tylko materiał, z którego ją wykonano. Warto również zwrócić uwagę na jej średnicę. Najczęściej wynosi ona 35 lub 40 mm. W prawidłowo wykonanej głowicy 35-milimetrowej otwory są tej samej średnicy, jak w 40 mm tylko ustawione są bliżej siebie.

Ciekawym i wygodnym rozwiązaniem jest też bateria z głowicą termostatyczną. Wówczas strumień wody pod prysznicem ma stałą (odpowiednio ustawioną) temperaturę.

Kolejna przydatna funkcja, jaką może posiadać bateria prysznicowa to ogranicznik temperatury wody. Już podczas montażu baterii ustawia się standardową temperaturę (dotyczy to tylko baterii jednouchwytowych czyli mieszaczowych). W bateriach termostatycznych jest przycisk, który w każdej chwili możemy nacisnąć i zwiększyć temperaturę.

Jeśli woda jest dla kogoś zbyt chłodna, trzeba wcisnąć przycisk ogranicznika i dopiero można obrócić pokrętło temperatury w stronę ciepłej wody. − Ogranicznik temperatury wody stosowany jest w większości baterii termostatycznych oraz w wybranych bateriach jednouchwytowych. Powoduje on trwałe lub czasowe ograniczenie ilości ciepłej wody, przepływającej przez baterię. To rozwiązanie chroni osoby korzystające z baterii, zwłaszcza dzieci, przed oparzeniem. Ogranicznik wpływa również na oszczędności wynikające z ograniczenia zużycia ciepłej wody − wyjaśnia Piotr Kolanowski, product manager Ferro S.A.

W bateriach montuje się też różne dodatkowe przyciski, np. tzw. przycisk eko lub quick-stop. Pierwszym z wymienionych można zmniejszyć zarówno intensywność strumienia, jak i ograniczyć temperaturę wody. Natomiast drugi otwiera i zamyka przepływ wody po zużyciu jej określonej ilości.

W ostatnim czasie dużo popularniejsze są baterie jednouchwytowe (mieszakowe). Posiadają jedną dźwignię, za pomocą której uzyskuje się wodę zimną, gorącą oraz pomieszaną (o pożądanej temperaturze). Baterie te mają nowoczesny design i świetnie prezentują się w tak aktualnie modnych łazienkach minimalistycznych.

Z kolei baterie dwuuchwytowe to tradycyjna i dłużej znana forma armatury o dwóch oddzielnych kurkach. Takie baterie dostępne są jako standardowe lub stylizowane np. na dawne. Dobrze wpisują się we wnętrza urządzone w stylu wiejskim oraz klasycznym.

Coraz częściej, poza zwykłym natryskiem, decydujemy się także na deszczownicę. Wprawdzie najlepiej zdecydować się od razu na panel z deszczownicą, jednak jeśli nie pomyśleliśmy o tym od razu, nie jesteśmy na straconej pozycji.

– Można kupić samą deszczownię, którą do baterii podłącza się za pomocą krótkiego, 50 centymetrowego węża prysznicowego. Należy wybrać taką deszczownię, która ma regulowany rozstaw uchwytów mocujących rurę do ściany. Umożliwi to montaż na miejscu natrysku, bez konieczności wiercenia nowych otworów – mówi Piotr Kolanowski, product manager Ferro S.A.

W armaturze pochodzącej od renomowanych marek najczęściej solidna jest zarówno sama bateria, jak i całe jej oprzyrządowanie, tj. wężyki przyłączeniowe, uszczelki, filtry, wąż prysznicowy oraz słuchawka. Wspominaną solidnością nie zawsze cechują się niestety produkty z tzw. najniższej półki. Są tanie, bo baterię do prysznica (wraz z oprzyrządowaniem) można kupić już w granicach pięćdziesięciu złotych. Jednak taka armatura nie posłuży nam zbyt długo, a jako pierwszy przeciekać zacznie wąż prysznicowy. Wybierając go, zwróćmy uwagę z czego i jak jest wykonany. Najlepsze są węże stalowe (podwójnie plecione) o podwyższonej odporności na rozciąganie. Osoby, którym zależy na łatwym czyszczeniu, mogą zdecydować się na wąż z PCV. Wystarczy, że zostanie przetarty wilgotną ściereczką, a jego stan higieniczny nie będzie budził zastrzeżeń.

Renomowani producenci armatury dbają o to, by wnętrze baterii nie zachodziło kamieniem. W powyższym celu stosuje się różne rozwiązania techniczne i różnie się je nazywa (np. anti calc, easy clean, itp.). Osadzaniu kamienia mogą zapobiegać np. silikonowe gumki znajdujące się w otworkach głowicy prysznicowej lub cienki bolce montowane w otworkach natrysku. Jeden i drugi sposób nie wyeliminuje zupełnie osadów, ale jest pomocny podczas czyszczenia baterii. Systemy odkamieniające powszechnie stosuje się je już we wszystkich bateriach podtynkowych. W armaturze naściennej nadal nie zawsze są one obecne.